Witam serdecznie po krótkiej przerwie i zapraszam do przeczytania bardzo praktycznego posta, przydatnego każdemu kto po raz pierwszy wybiera się do Wiecznego Miasta na własną rękę! Ostatnimi czasy bardzo popularne stało się weekendowe odwiedzanie stolic europejskich. Bez większego problemu można wyszukać tanie połączenia do Oslo, Londynu, Madrytu, Barcelony, Mediolanu czy na przykład Rzymu. Pamiętać trzeba jednak, że tani lot to nie wszytko. Należy zwrócić uwagę na możliwości dojazdowe z lotniska do centrum miasta. Lotniska niskobudżetowe bardzo często oddalone są od miasta i niejednokrotnie dojazd do miejsca zakwaterowania kosztuje więcej niż sam przelot.
Jeśli bukujecie lot do Rzymu, warto wybrać jako lotnisko docelowe Roma Ciampino. Z pod samego lotniska odjeżdża autobus miejski linii Atral do Anagniny (koszt przejazdu to zaledwie 1,20 euro, bilet można zakupić w kasie na lotnisku lub w tej samej cenie u kierowcy, czas przejazdu to około 20 minut), gdzie wsiadamy w metro i za 1,50 euro docieramy do dowolnego miejsca w Rzymie! Rezerwując hotel w centrum Rzymu bez problemu możemy zwiedzić całe miasto na pieszo, nie wydając pieniędzy na komunikację miejską. Polecam niedrogie pokoje Skywalk rooms http://www.booking.com/hotel/it/skywalk-rooms.pl.html w samym centrum Rzymu, spacerkiem w 10 minut można znaleźć się pod Koloseum!
Nie będę się rozpisywać o zabytkach, bo o tym tomy można napisać! Jest naprawdę masa rzeczy do zobaczenia. Co krok piękna fontanna, bazylika, zabytkowe ruiny. Praktyczna rada dla tych, którzy chcą się udać do Koloseum: aby uniknąć stania w nieziemsko długiej kolejce, polecam udać się pod bramy Palatynu, gdzie można kupić bilet (obowiązuje jeden wspólny do Koloseum i na Palatyn w cenie 12,50 euro, zniżka dla obywateli UE do 26 r.ż. za okazaniem dowodu osobistego to 7,50 euro) a następnie z powrotem udać się do Koloseum, aby wejść do środka.
Kolejną pułapką, która czeka na zwiedzających są restauracje. W końcu każdy turysta musi coś zjeść przemierzając piękne uliczki miasta i zwiedzając co krok nowy zabytek. Warto wiedzieć, że w wielu restauracjach naliczane jest tzw. COPERTO w wysokości 1-2 euro od osoby za serwis oraz automatycznie do ceny rachunku naliczany jest napiwek w wysokości ok 20% ceny zamówienia. Z tego względu warto wybierać te knajpki, które nie mają na stołach nakrycia, bądź reklamują się napisem "no extra charge" (co w wolnym tłumaczeniu oznacza brak ukrytych kosztów). Jedną z nich jest "Gallo Matto". Restauracja bez wygórowanych cen, do rachunku nie jest doliczane nic, prócz tego, co sami zamówiliśmy. Można ją znaleźć na Via Cavour pod numerem 107. Miła obsługa, fantastyczne jedzenie, pyszne wino własnej produkcji, a do tego wszystkiego muzyka na żywo. Czego chcieć więcej będąc we Włoszech?! :)
Goś.
Goś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz