wtorek, 25 listopada 2014

ODKRYJ NASZ JĘZYK NA NOWO !

źródło: Mówiąc Inaczej- Facebook
Każdy uwielbia zloty rodzinne : wiele twarzy, których nie widzieliśmy od dłuższego czasu, jak i wiele historii, które mają przyjemność ujrzeć światło dzienne w całym sąsiedztwie, mimo że krążą jako ' nie rusz nie tykaj' - największe tajemnice świata. Przy tym całym rodzinnym rozgardiaszu można dostrzec babcię, która ciągle zerka na swojego, już nie tak przystojnego jak kiedyś, męża.
Ten natomiast, bez zbędnej brawury, a z nieśmiałością dziecka, stara się przybliżyć do ust choć jeden kieliszek za zdrowie solenizanta, bez spotkania ze złowieszczym wzrokiem kochanej staruszki. Ciocie, hipnotycznie pogrążone w dyskusji o najnowszych trendach, nie zauważają swoich dzieci, które z nudów desperacko kręcą loki z włosów na rękach. Mężowie, nie mając bladego pojęcia czym jest alabastrowy, a tym bardziej chabrowy kolor, wybierają niebezpiecznie-bezpieczny spór o politykę. Dziedzina ta bowiem jest niebywałym zjawiskiem, w którym zawsze, bez najmniejszych starań, można znaleźć, inteligentnie chociaż brzmiący, powód do sprzeczek.
A gdyby tak odmienić na zawsze oblicze imienionowo-urodzinowo-rocznicowo-świątecznych spotkań rodzinnych i spróbować połączyć wszystkich gości w jedno, angażując ich w dyskusję na konkretny temat?
Domyślam się, że właśnie stukacie się palcem w środek głowy, aby udowodnić mi niedorzeczność tego innowacyjnego chyba tylko dla mnie pomysłu. Jak bowiem można pogodzić ze sobą trzy pokolenia i dwie płcie? To tak jakby zamknąć w jednym pomieszczeniu psa, kota, mysz, węża i hienę licząc na to, iż będą razem oglądać koniec niemożliwego, czyli już prawie historyczny, ostatni odcinek mody na sukces w Polsce.

Ja jednak, pielęgnując swoją upartość, zostanę przy swoim. A jakby tak porozmawiać o tym, co nas łączy? A co nas łączy? Nasz wspaniały kraj! Mało tego ! Nasz wspaniały język!
Mimo, iż brzmi to równie górnolotnie jak niedorzecznie, mówię całkiem poważnie.
Moje dzisiejsze odkrycie uświadomiło mi, jak istotne są błędy językowe i jak można się ich prosto wyzbyć, aby pięknie i poprawnie władać naszym wspaniałym językiem polskim.
Zatem kończąc mój skromny wywód, zostawiam Was w towarzystwie młodej i pięknej Pauliny Mikuły, autorki programu Mówiąc inaczej. W uroczy i urzekająco zabawny sposób podejmuje ona skuteczne próby poprawienia najczęstszych błędów językowych, zaczynając od najprostszego ćwiczenia mimiki naszej twarzy, czyli po prostu uśmiechu.
Zapraszam:

Tymczasem ja zabieram się do pracy, by grzecznie wyprosić szanowne generalnie i parę innych niepotrzebnych słów z moich językowych nawyków.
Powodzenia!

Więcej informacji  na facebooku : Mówiąc inaczej

Baś.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz