piątek, 24 kwietnia 2015

ODKRYJ SKUTECZNĄ MOTYWACJĘ !

Wielkie odliczanie do wakacji! Na facebooku pojawiają się coraz to nowe strony i wydarzenia zachęcające do rozpoczęcia ćwiczeń oraz magicznych diet. W końcu trzeba jakoś prezentować się na plaży w skąpym bikini. Ale nie wpadajmy w panikę, w dwa miesiąca można zdziałać cuda, przekonują nas trenerzy i trenerki. Trzeba tylko trochę popracować nad motywacją....Jak to zrobić? Przedstawiam kilka propozycji!

1. WIZUALIZACJA
Zaczynam od tego sposobu, gdyż w moim przypadku wydaje się najskuteczniejszy. Wyobraźnia może zdziałać cuda. Wystarczy porozwieszać w różnych miejscach w domu (w tym na lodówce!) zdjęcia pięknej modelki w dwuczęściowym stroju kąpielowym, trenerki fitness oblanej potem w sportowym biustonoszu albo ulubionej, skąpo ubranej aktorki! W tym miejscu przedstawiam Wam moje odkrycie: australijską trenerkę- Kaylę Itsines. Spójrzcie na jej ciało! Polubienie jej profilu facebook'owego zadziała jak dodatkowy motywator!
2. PLANOWANIE
Samo powiedzenie sobie: od dziś zaczynam, przechodzę na dietę, na nic się zda jeśli nie podejmiemy określonych działań. Trzeba coś ustalić, zaplanować, zanotować. Wizualizacja pomaga nam uświadomić jak będzie wyglądać efekt końcowy. Jednak to nie wystarcza, trzeba mieć w głowie cały proces, który prowadzi do osiągnięcia wymarzonego celu. Dlatego planujmy każdy dzień, każdy posiłek, każdy trening. Każdego wieczora należy zastanowić się, co zrobię następnego dnia, aby zbliżyć się do upragnionych efektów. W tym kroku pomocne może być również skorzystanie z odpłatnych diet serwowanych za pośrednictwem internetu. Motywacja oparta na stracie finansowej jest bardzo skuteczna, szczególnie gdy w naszym portfelu świecą pustki;)
3. KSIĄŻKI
Księgarnie serwują setki książek poświęconych psychologicznym aspektom zdrowego stylu życia. W sprzedaży można znaleźć pozycje w formie kalendarzy z motywacją na każdy dzień, dzienniczki, które dzień w dzień należy uzupełniać. To dobra metoda dla wytrwałych. Ja osobiście jestem fanką Beaty Pawlikowskiej. Polecam serię książek "W dżungli zdrowia", a z tego cyklu w szczególności pozycję "Moja dieta cud", która wcale nie opisuje jak szybko zrzucić zbędne kilogramy, lecz zawiera pewnego rodzaju receptę na szczęście, radość, zdrowie i tym samym silne i smukłe ciało!


A jakie są Wasze metody, by osiągnąć marzenia?



Goś.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz